Olej konopny, choć wśród niektórych jego pochodzenie może budzić kontrowersje, stanowi bardzo cenne źródło witamin i substancji aktywnych. Wbrew obiegowej opinii, konopie siewne (Cannabis sativa) towarzyszą człowiekowi już od wieków, znane były w starożytności i już wtedy spełniały swoją rolę w lecznictwie i kosmetologii. Chociaż olej konopny charakteryzuje się w istocie działaniem wielokierunkowym, zarówno wewnętrznym i zewnętrznym – sam fakt wystąpienia substancji toksycznych budzi spór i niezgodę wśród części badaczy [1].
Stosowanie oleju konopnego w przemyśle kosmetycznym nie jest przypadkowe. Przede wszystkim ma to związek z dużą zawartością kwasów tłuszczowych wielonienasyconych. THC, które można znaleźć w oleju konopnym, podlega ścisłym regulacjom prawnym (jeśli chodzi o poziom stężenia), zarówno w przemyśle farmaceutycznym, spożywczym, jak i kosmetycznym. Aby ograniczyć istnienie THC w oleju konopnym, konieczne jest jego właściwe pozyskiwanie. W tym celu olej tłoczony jest na zimno z konopi, które zawierają mniej niż 0,2% substancji halucynogennych w przeliczeniu na suchą masę. Dzięki tej metodzie, możliwe jest nie tylko ograniczenie samego THC, ale również pozostałych składników, takich jak białka, które mogą mieć negatywny i drażniący wpływ na skórę [2].
Udowodniono naukowo, że olej konopny nie posiada żadnych negatywnych właściwości na organizm człowieka, w tym też, nie posiada właściwości psychoaktywnych. Wręcz przeciwnie, jest cennym źródłem licznych niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), w tym przede wszystkim: kwasu omega-6, omega-3, a także nasyconych kwasów tłuszczowych, takich jak kwasu palmitynowego oraz stearynowego. Oprócz wspomnianych kwasów w składzie oleju konopnego odnaleźć można także witaminę A, witaminę E, witaminę K, minerały, takie jak: potas, sód, wapń, cynk, fosfor, magnez, miedź, żelazo oraz fitosterole, chlorofil i fosfolipidy [3].
Tak bogate w składniki odżywcze oleje z konopi doskonale sprawdzają się w kosmetologii i przemyśle kosmetycznym, dlatego też obecnie dodawane są zarówno do maści, szamponów czy kremów. Należy przy tym podkreślić, że olej konopny znajduje doskonałe zastosowanie w łagodzeniu i leczeniu zarówno łagodnych dermatoz, jak też objawów atopowego zapalenia skóry, egzemy, łuszczycy. Tym samym, łagodzi swędzenie, pieczenie, szczypanie, które często towarzyszą tym chorobom [4].
Niestety, wydaje się (jak wskazują badania), że świadomość społeczeństwa na temat dobrodziejstw wynikających ze stosowania oleju konopnego, a także jego składu, bogatego w liczne witaminy i kwasy (nienasycone i nasycone) jest dość niewielka, ażeby nie powiedzieć znikoma. I choć olej konopny jest w tej chwili już obecny w bardzo wielu produktach (oprócz wymienionych powyżej, warto byłoby wspomnieć jeszcze chociażby o balsamach do ciała, odżywkach, emolientach, balsamach do ust itp.), nadal jego stosowanie budzi kontrowersje – choć zupełnie niepotrzebnie. To, co bowiem jest w nim toksyczne zostaje wyeliminowane na etapie produkcji, a do klienta docelowego trafia wartościowy, pełen składników odżywczych produkt [5].
Źródła:
[1] J. Caputa, A. Nikiel – Loranc, Zastosowanie oleju konopnego w kosmetologii [w:] Kosmetologia estetyczna, 4/2019, vol. 8, s. 461 i n.
[2] Ibidem.
[3] Ibidem.
[4] Ibidem.
[5] Z. Przybylak, K. Kordus, Świadomość społeczeństwa na temat wykorzystania oleju konopnego [w:] Kosmetologia estetyczna, 4/2018, vol. 7, s. 393 i n.